18 października 2015

Recenzja: Serum do włosów Bioelixire - Argan Oil

Hej ;)
W dzisiejszym poście opowiem Wam co nieco o produkcie do włosów a dokładniej serum na końcówki z olejkiem arganowym Bioelixire.
Z dostępnością jego nie ma żadnego problemu. Dostaniemy go w Rossmannach w cenie 8,99 zł, Superpharmie (chyba podobnie ale cena raczej nie przekroczy 10 zł) a nawet w lidlu za 4,99 zł ;)
Jest to mała, poręczna buteleczka, bardzo zgrabna, wszędzie się zmieści :)





Od producenta: 
"Nawilżające, regeneracyjne serum do włosów z olejem arganowym, jojoba i słonecznikowym.Działa przeciwstarzeniowo, pows­trzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość."

Skład:
1. Cyclopentasiloxane,
2. Dimethicone,
3. Dimethiconol,
4. Caprylic/Capric Triglyceride,
5. Parfum (Fragrance),
6. Linalool,
7. Limonene,
8. Argania Spinosa Kernel Oil,
9. Benzophenone - 3,
10. Simmondsia Chinensis Oil (Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil),
11. CI 26100, 
12. CI 47000, 
13. Butylene glycol,
14. Heliantus Annuus Seed Extract (Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Extract),
15. CI 61565.

Czerwony- substancje szkodliwe,
Pomarańczowy- substancje o lekkim stopniu szkodliwości,
Zielony- substancje o pozytywnym działaniu.


Co mogę powiedzieć jeszcze o tym produkcie?
Olejek jest przeznaczony do zabezpieczenia końcówek zapobiegając tym rozdwajanie oraz do stylizacji (zabezpieczając włosy przed prostowaniem). Do zwykłego olejowania kompletnie się nie nadaje.
Ma ładny, słodki zapach, który niestety wcale nie przypomina arganowego. Prawdziwy olejek arganowy wręcz śmierdzi kozimi "wydzielinami" :P A poza tym znajduję się za zapachem w związku z czym jest jego tam znikoma ilość. W składzie znajdziemy również olejek jojoba i słonecznikowy.
Jeśli chodzi o konsystencję.. Jest bardzo płynna, rzadka, wystarczy tylko trochę by pokryć końcówki. Naprawdę przyjemnie się go rozprowadza :) Serum jest bardzo wydajne, starczy na długo ;)
Kolor? No przypomina złoto, jest taki miodowy chociaż tym także odbiega od tego prawdziwego arganu. Prawdziwy jest taki prawie bezbarwny, delikatnie zółty. 
Poza tym ładnie nawilża włosy, wygładza i dodaje blasku.
Ogólnie jestem zadowolona i polecam :)

Ogólna ocena:
4

Pozdrawiam,
G.


3 komentarze:

  1. Dla mnie to jakieś nieporozumienie z nazwą. Powinno raczej nazywać się mieszanka silikonów z odrobinką oleju arganowego. Ale do zabezpieczania końcówek jest dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak mówisz :) Na końcówki jak najbardziej a do olejowania możemy zastosować ten prawdziwy argan ;)

      Usuń
  2. Nie kusi mnie jakoś.;)

    OdpowiedzUsuń