15 października 2015

Recenzja: Czy gumki Invisibobble są warte swojej ceny?


Cześć,
dzisiaj chciałabym powiedzieć Wam co nieco o rozsławionych już gumkach do włosów Invisibobble.
Co sądzę na temat gumek do włosów Invisibobble? Czy warte są swojej ceny? Czy może są przereklamowane? Postaram się rozważyć ten temat dla tych co mają wątpliwości.

    Prezentują się one tak:




Posiadam ogólnie 7 gumek: 3 czarne, 3 ciemnobrązowe i 1 przezroczysta. Jak widać na zamieszczonym powyżej zdjęciu trzy ciemne gumki na pozór nie różnią się kolorem. A jednak ;) Jedna z nich jest czarna. To ta pierwsza z prawej :)

Koszt trzech gumek w pudełeczku wynosi 19,99 zł.
Ale widziałam identyczne w Rossmannie, które są umieszczone w takim samym przezroczystym pudełeczku tylko,że bez nazwy "Invisibobble". Kosztują jakoś 13/14 zł. Mogą sprawdzić się równie dobrze :)
Cena nie jest zachęcająca, zdaję sobie z tego sprawę. Między innymi dlatego odwlekałam tak długo z zakupem tego cuda. Uważałam to po prostu za zbędny gadżet. Naczytałam się o tych gumkach sporo. Większość osób je zachwalała. Pomyśłałam: "A wypróbuję, może nie będę musiała kupować ciągle tych zwykłych, które i tak się po jakimś czasie psują- a te są przecież plastikowe." Teraz mam ich aż 7 w swojej kolekcji. Coś to musi znaczyć prawda? ;)


W mojej opinii gumki są bardzo wytrzymałe, odporne na odgniecenia (co prawda po jakimś czasie się naciągają ale jest na to sposób! Wkładamy je do wrzątku i.. gotowe! Gumki przyjmują swój pierwotny kształt :D), rozciągliwe (dopasowują się grubości włosów), trzymają się włosów jak szalone, nie zssuwają się ale nie uciskąją wcale mocno, łatwo się je wbrew pozorom ściąga, nie wyrywają włosów.

Czy Wam też przypominają swoim wyglądem kabel od telefonu? ;) No muszę przyznać, że ujrzawszy je po raz pierwszy troszkę osłupiałam :P To ma być gumka do wlosów? Tak pomyślałam.. Ale no trzeba przyznać,że są unikatowe,trochę może dziwaczne ale bardzo dobre! :)
I myślę,że posłuży mi kilka dobrych lat :)
Można nosić je również w formie bransoletki jeśli komuś się takowe podobają ;)

PS: Dzisiaj zaczęłam testować odżywkę Kallos - Algae, zobaczymy jak się sprawdzi ;)

Ogólna ocena: 
5 !

Pozdrawiam,
G.


4 komentarze:

  1. Mam i bardzo lubię, szkoda tylko, że się rozciągają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak ale sposób z gorącą wodą się sprawdza ;)

      Usuń
  2. Lubię te gumki i myślałam, że są niezniszczalne, a tutaj przykra niespodzianka... Dwie rozerwały się na złączeniu. Nie wiem, może to skutek częstego wsadzania do gorącej wody :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może. Najlepiej to używać chyba tego sposobu jak już widzimy,że naprawdę gumka tego wymaga bo jest na tyle rozciągnięta :)

      Usuń